kwi 19 2005

Do Ciebie lub do mnie... w jakieś suche...


Komentarze: 15

Taksówka, taksówka, helikopter, tramwaj, łódź podwodna, czołg, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz

Wszyscy jakoś bardzo mili dla siebie są. Ja dla siebie też bardzo miłym jestem. Cóż, wypada po tylu latach coś dobrego zrobić dla siebie.

Uwielbiam.

Nienawidzę czasu. Człowiek stworzył czas, a czas zabił przyjemność.
Może bym go lubił- gdybym miał go w nadmiarze.
A tak? :> Gdybym tylko miał nóż z TV marketu...

TV market, Internet market... możecie mnie sobie kupić- za czas.
Chociaż pewnie to ja musiałbym dopłacić:).
Tylko nie mam czasu, szfak... zbyt rewolucyjnym środkiem płatniczym jest ten czas.
Nie lubię go. Nie lubię go, bo go nie posiadam. Mogę tak. Czas mi nie zabroni. Bo on cały czas ucieka.
Nawet przedemną.
To ci rycerz.
Kiedyś go złapię, obiecuję. Oddam za was wszystkich. Zbiorę się w środku i oddam. Łopatką i wiaderkiem, ale oddam. Będzie zabawnie jak w piaskownicy. A czas się popłacze i znowu ucieknie...
Bo nudno by było jakby siedział przy nas. Co nie?

Idę coś poczytać. Powiesiłem sobie szczęście na ścianie:>

Taksówka, taksówka, helikopter, tramwaj, łódź podwodna, czołg, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz, deszcz

unloved.one : :
Dotyk_Anioła
22 kwietnia 2005, 20:49
Cholera nie rozumiem... \"Działanie bloga zawieszono na czas bliżej nieokreslony\"... Ale czuję, że coś jest nie tak... Martwię się... Niepokoję... Nie poddaję się dla Ciebie... Odczuwam Twój brak... Twoją nieobecność, wiesz?

Czas... Ech... Ile razy słyszałam... \"nie, dzisiaj nie, nie mam czasu...\", \"wolałbym kiedy indziej, nie mam czasu się z Tobą spotykać...\" I jak tu lubić czas? Kiedy przez niego wszystko się rozpada?
21 kwietnia 2005, 21:25
a kto lubi czas?? czasmi pomysle sobie.. i wiedze jak ucieka mi miedzy palcami......pomyslalam sobie..z.e jest go coraz mniej.. i powinnam korzystac z kazdego dnia jakby byl moim oststnim .... Tobie to samo radze.. bo bez wzgledu na wszysko zle.. swiat jest piekny..., i trzabe to dobrze wykorzysatac :)
21 kwietnia 2005, 19:42
promiejujesz szczęsciem... tak mi się wydaje :))
madelle
21 kwietnia 2005, 18:12
to może ja też podam swój numer gg: 6105215, napisz kiedy będziesz miał ochotę pogadac :)

fajna notka, mówił ci to ktoś (chyba wszyscy mówili...)? W każdym razie, jak w końcu dorwiesz skurczybyka, to walnij go łopatką po głowie ode mnie:D i jeszcze raz, i jeszcze raz...

Ten czas ma to do siebie, że ucieka. Gdyby stał w miejscu, nie byłby tak wspaniały, nie byłby czasem... Hmm... może po prostu możemy docenić tylko to czego nie mamy?
20 kwietnia 2005, 19:29
hmm wyliczanka szczęscia..szkoda, że szczescia nie można kupić w supermarkecie..chyba dlatego, że jest zbyt driogie..eh..a czas..to chyba mała cena za tyle szczęsćia nie?
20 kwietnia 2005, 18:07
Deszcz można nalac do wiader i utopic w nich czas. Dla mnie nie ma czasu. Są ważniejsze rzeczy i staram sie od niego nie uzależniać. Wiesz jaka forma niewolnictwa jest najgorsza? Ta która objawia sie tłumaczeniami: \"Nie mam czasu na... Nie mam czasu żeby...\". Kupa prawda. Stej wiedro i zagladnij może do mnie kiedys co? Druga notka już jest :>
20 kwietnia 2005, 15:31
Piszę nie na temat-a właściwie w odpowiedzi na Twój komentarz. Zdziwił mnie długością. Może dzięki Tobie mogę jakoś poznać reakcje Pawła. Masz racje-gdyby nie wiek, chyba już dawno bylibyście razem. Jak chcesz to napisz do mnie na gg 5302396
Kumcia
20 kwietnia 2005, 14:12
Ostatnio tez odczuwam bark czasu..tak mysle jak bym sie teraz polozyla spac to potem mi nie starczy na nauke histori-dluzszej,na przeczytaniu Potopu-wiekszej ilosci stron,na spotkanie- wiecej niz godzine..tak kazd by pomyslal,ze dala bym rade jak bym sie wziela..ale oczy mi sie same zamykaja..aa zmecznie da sie we znaki..nie da sie za jednym razem przeczytac 80 stron..przynajmniej nie owej ksiazki!!trzeba przerwy aa przerwa przeciez nie bedzie historia...jeszcze na przepisanie kilku zeszytow!! moze to nei czas tylko..ja leniwa nie przyzwyczajona..bo zawsze wszystko odpuszczalam..aa teraz chce!! i jakos mi braknie czasu....!
20 kwietnia 2005, 13:59
rzeczywiście... miałeś rację w poprzedniej notce - pachnie mi tu optymizmem :)
20 kwietnia 2005, 11:12
Sympatyczna notka, wiesz?:)
20 kwietnia 2005, 07:18
przypomniała mi się piosenka \'na jednej z dzikich plaż\'..:) a ja akurat dzisiaj miałabym dużo czasu,tylko mam beznadziejnie zajęcia rozplanowane i w rezultacie go mieć nie będę:
19 kwietnia 2005, 23:53
czas.. \"czas goni nas\".. a jednak to my gonimi go?.. roznie jest z tym czasem.. ale prawda jest jedna.. za mało go.. a moze to człowiek ma tak juz rozplanowany dzien.. ze zabiera sobie wolnego czasu.. dlaczeo by nie mozna bylo tak zrobic.. ze poniedzialek do pracy, czy do szkoly.. potem czas wolny i dopiero ponownie w srode isc do kolejnej pracy.. moze rozbudowac dobe.. trzeba moze zrobmy tak zeby doba to było 48 godzin.. tak by bylo lepiej.. bylo by wiecej czasu... tylko ze w ciagu doby dwa razy bysmy spali.. ehh :/ zagmatwane :/
kasia ef
19 kwietnia 2005, 22:59
kurde, jaka fajna notka :D ej, jakbyś ten czas spotkał, to skop mu tyłek za mnie! za to, że wciąż mi brak. proooooooooooszę!! :> :D
paulita
19 kwietnia 2005, 22:52
jak go zlapiesz to podziel sie ze mna, prosze...
flaw-my-face
19 kwietnia 2005, 22:50
a ja czekałam na kolejną notkę...wchodzę i zero komentarzy...pierwszy raz to widzę...
\"ludzie zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, a zycie jak woda przecieka mu przez palce\"- to a\'propos czasu i jego upływania- cóż za banalne brzmienie tego stwierdzenia!
wogóle sam czas jest dość infantylny- nie uważasz? płynie i płynie- raz wolniej to znów szybciej [lecz tylko w naszym przekonaniu]. a potem zatrzymuje sie- na wiecznosć

Dodaj komentarz