maj 30 2005

Idealna.


Komentarze: 17

Dzisiejsze popołudnie spędzone z rodziną. Podsumowując było w porządku, ale przekonać się nie mogę dalej. I tak przy okazji, to moja siostra bardzo dobrze prowadzi samochód, nie spodziewałem się... Chylę czoła.
Kiedy wróciłem zabrałem się za ostateczny kształt mojego fotoreportażu. Zadanie trudne, bo wybór z pośród 500 zdjęć nie jest zbyt łatwym. Do tego mogłem wybrać dosyć mało, bo od rodzicieli dostalem na ten szczytny cel 30zł, a jedna odbitka 15x21 (takie sobie życzą) kosztuje u mnie koło 2,5zł...:/ Moje własne fundusze to: 3,61zł (słownie: trzy złote i sześćdziesiąt jeden groszy). Ostatecznie udało mi się "skołować" trochę hajsu i jakoś to będzie. Liczę na sukces w tym konkursie... Naprawdę mi zależy...

A gdy tak przeglądałem te fotki i natknąłem się na zdjęcie, na którym gdzieś w tle była Ona. Zapytałem siostrę czy ta dziewczyna jej się podoba. Odpowiedź? Tak, i to nawet bardzo. Powiedziałem, że to Ona. Nastała chwila milczenia i po chwili konsternacji dodała...
- Bo wiesz, z tego co mówisz i z tego co o niej wiem to Ona jest.. hmm... hmm..
- No jaka?
- Taka idealna...?
- [milczałem chwilę, serce zabiło mi mocniej, przecież wiem, że Ona jest dla mnie idealna...] Tak... Zgadzam się z tobą.

Dla mnie jest idealna... W każdym calu, w każdym cm3 jej ciała. Jest po prostu dziewczyną z moich snów, dziewczyną o której zawsze marzyłem i marzyć będę, bo drugiej takiej nie spotkam. I choć wiem, że zakocham się w innej, to żadna nie będzie taka, bo nie uwierzycie, ale o takiej śniłem... Od zawsze, nawet z wyglądu taką ją widziałem. I zaznaczam, że wtedy jej nie jeszcze nie znałem, aż pewnego dnia... Ech.
Czasem słyszałem o sobie, że jestem ideałem. Nigdy tego do siebie nie brałem. Żarty, żartami... Ale jeśli obydwoje jesteśmy ideałami ( ;) ) to...ech.. I wiem, że ona mnie nie chce. I wiem, że już się z tym pogodziłem- jak mężczyzna... Wpadłem jednak w pewne przemyślenia i wiem- to kobieta moich marzeń i taką dla mnie pozostanie. Jeśli kiedyś w przyszłości zwiążę się z jakąś kobietą na stałe (mało prawdopodobne) to chciałbym, żeby miała chociaż cząstkę z niej... chociaż cząstkę... Wbrew wszystkiemu i wszystkim.

Uprzedzając pytania: Nie, nie rozkręciłem się na nowo. Nie, nie piszę znów, że ją kocham. Nie, nie będę jej już pytał dlaczego.

A na foto dodam niedawną fotkę na betonie... chyba jedną z moich najlepszych.

unloved.one : :
o_t_e
30 maja 2005, 06:36
...chyba z charakteru nie była taka idealna... skoro nie doceniła tego co jej oferowałeś...a juz na pewno nie powinna była tego w taki sposób okazywać...
30 maja 2005, 00:48
Hmm.. komentarz będzie trochę chaotyczny.. no ale mam nadzieję że mnie zrozumiesz - jestem jeszcze zdezorientowana troszeczke.. do tego ten pająk :/ hehe :)..
A więc.. moim zdnaiem idealni ludzie nie istnieją, taka jest życiowa prawda.. i myślę, że gdy byś spedzał z nią więcej czasu zauwazył byś więcej wad niz zalet u niej.. więc to już idealnej z niej nie robi, przynajmniej w Twoich oczach.. ale miłość jest taka że jak się kocha to się kocha także wady.. i wszystkie złe cechy.. napewno kobieta z która kiedyś bedziesz bedzie miała cząstkę tej Twpjej wymarzonej.. tej Jej parę cech.. bo takiej będziesz szukać.. myślę że nawet z inną byś nie mógł wytrzymać, lub po prostu nie był byś szczęśliwy...
a no i jeszcze jedno.. jak by ona była idealna.. była by z Tobą.. Fakt potwierdza regułę.. ideało nie ma! jedynie sa takie osoby które mniej lub bardziej nam podchodzą! ona Ci podeszła bardzo.. naeet bardziej niz bardzo.. ale Ty jej nie..
Ehh chciał

Dodaj komentarz