Jakoś weny nie mam...
Komentarze: 14
Jakoś leniwy też jestem...
Wypadałoby rybce wymienić wodę.. ech.. pouczyć się.. przygotować... posprzątać... bleh... leń.
Tak się czasami zastanawiam nad stosunkami międzyludzkimi... i dochodzę do wniosku, że ich nie ma... Ostatnio moim oczom ukazuje się zbyt wielu hipokrotów i dwulicowców. Naprawdę nie mam już najmniejszej ochoty ich oglądać...
Dookoła wszystko denerwuje... miażdzy... ale dam radę... no kurde... ja bym się miał poddać? phi.
Z bólem da się walczyć
Zauważyliście, że czasem przywiązujemy większą uwagę do miłych słów, które my wypowiadamy, a mniejszą do usłyszanych?
Nauczmy się doceniać... praca domowa na dziś? Pomyśl co możesz docenić w zgiełku spraw, biegu, stresie i brutalności rzeczywistości...
"A to miejsce gdzie zasypiam sam... w łóżku wielkim jak supermartkety..." Ja już chyba mniej...
Tylko dbaj bardziej o rybkę, bo zdechnie. I wtedy będa wyrzuty sumienia. I rybi duch będzie po nocach straszył...
Nie narzekaj. Inni mają gorzej.
Npaisałabym jeszcze coś, ale dzisiaj robię sobie głodówkę i nie mam siły zbytnio myśleć, bo zasłabnę :)
znów coś pojebałam i nie jest to o słodkich słówkach wypowiadanych do kogoś, kogo obdarzamy uczuciem ale przyznaj- liczy się sens:p
\"jestem wiosennym szparagiem\"
frrrr
pa:]
Dodaj komentarz