lis 04 2005

Kolejna.


Komentarze: 10

Dzisiejsza notka bedzie wyjątkowo konstruktywna.

O życiu. O niej. O tym jak bardzo mi bez niej źle. I o tym że jestem zmęczony codziennością.

Czyli o tym o czym zwykle. Ale bardziej konstruktywnie.

Nie po raz pierwszy wyniknie z tej notki, że szczęśliwy byłbym tylko z nią, że jest to niemożliwe, a i że szukam szczęścia gdzie indziej. Sam z sobą nie potrafię dojść do porozumienia. Ale chyba nauczyłem się przyjmować to wszystko i rozumieć, bo choć wewnątrz czuję niepokój to każdą kłótnię oznaczam mianem już tylko kolejnej, a nie TEJ.

Użyję raz kolejny słowa na żet. Żyć z tym trzeba bo zmienić chyba nie jestem już w stanie nic. Czas, mimo, ze narazie nie popisał się w żaden wyjątkowy sposób, jeszcze napewno nie mało pokaże.

A jeżeli chodzi o codzienność. Codzienność to Ona. Ew. odreagowywanie na małych niewinnych istotkach jak np dee dee, ale ona prawda juz jest zachartowana i nie rusza ja kolejna wykrzywiona konczyna i skopane nogi ;> Za co jej serdecznie dziękuję nie wiem co bym bez niej zrobił mua :*

Codzienność  w okresach najbardziej burzliwych przybiera postac wniosków. Wniosek więc na dziś i na później:

życie.

 

(notka pisana przez dee vel azbesta i zawiera treść nie całkiem reformowalną, głębszego sensu ukrytego brak chyba, mój pkt widzenia etapu na jakim jest unloved.one z przymrużeniem oka, amen)

unloved.one : :
08 listopada 2005, 18:44
Wniosek jak najbardziej poprawny.
05 listopada 2005, 23:51
A jednak życie czasem zaskakuje.
05 listopada 2005, 12:45
a ja nie wiem jak to skomentowac, bo wciąż musialabym pisac to samo... ze normalnie werter z ciebie wyrosnie :P a to źle, bo koneic wertera byl wrecz tragiczny
madelle
05 listopada 2005, 12:09
dee, jestem pełna podziwu:)
konstruktywna jest, to fakt a co najlepsze/najgorsze/najzabawniejsze troszkę unloved.one oddaje...
Dotyk_Anioła
05 listopada 2005, 11:33
O życiu...
O niej...
#######
O życiu...
O nim...
#######
Czas upływa...
Niewiele się zmienia...
05 listopada 2005, 09:58
rzeczywiscie...wniosek na dzisz na poznije.. na zawsze...
pure_sincerity vel. ambi
04 listopada 2005, 23:19
konstruktywnie konstryktywna jest zapewne tez moja wypowiedz.. nieprwadaz?
A notka jak notka..
Chłopcze żyj.. a nie myśl tyle..!!
04 listopada 2005, 23:12
Gdyby nie byla konstruktywna to bys ja usunął ;>
04 listopada 2005, 23:11
Faktycznie...
04 listopada 2005, 23:10
Ale konstruktywna notka :P

Dodaj komentarz