lut 15 2005

Sełliale


Komentarze: 9

Zaprawdę powiadam wam... dziwne uczucie jest kiedy ktoś mówi, że nie chce was stracić, zaiste, że na razie ktoś mówi tak po raz pierwszy- bo znalazł się w ..."zagrożeniu"? Tylko.. Na Boga... Proszę nie mów do mnie cytatami z cukierkowatych seriali... Bo to żenujace trochę jest. Oj tak, teraz tak, kiedyś słodkim by było.

Seriale
Mówisz do mnie cytatami z seriali...
bo tak ci łatwiej.
Tylko, że seriale do mnie mówią,
nie krzyczą, nie argumentują i nawet nie przemawiają.
Słowa tak ulotne jak programy w TV.
Tak jak moje serce są.
Przegapisz i czekasz na powtórkę
W tej stacji powtórek nie ma
I tak przecież kiepski repertuar mamy, prawda?

Tandetny tekst, tandetne zagrywki, tandetny wiersz? (mój:P)
http://www.blogi.pl/blog.php?blog=unloved.one.photo

unloved.one : :
flaw-my-face
16 lutego 2005, 18:16
może moje stwierdzenie będzie bezsensowne, ale wszystko, co jest tandetnym, mnie podoba sie najbardziej. Tandetny umysł- mam ja- więc i Tobie się on podoba. przepraszam że nie rozumiesz moich notek do końca, ale ja nie mogę pisać inaczej. nie mogę wprost- jeśli ktoś zrozumie mnie, będzie to dla mnie oznaczało więcej niż cokolwiek innego- a mało jest ludzi, którzy wiedzą co mam na myśli. ale tobie dziękuję :) tak wogóle czy początek tej notki nie brzmi w Twoich uszach niczym tekst biblii? Bo w moich tak, ale nie wiadomo czemu, pomimo iż nie wierzę w cały kościół i religię, lubię czyatć biblię. i nie wiem po co Ci to piszę. Nie wiem w jakim celu o tym myslę. ale czasem mam ochotę pogadać z kimś nieznajomym, z kimś kto nie ma o mnie zielonego pojęcia[co w ostatniej notce ujęłam]wybacz za zbyt długi komentarz i zapewne męczący odrobinę. bokli gardło. boli prawa, zbyt chuda łydka. boli ja. trzymaj się. przepraszam- wybacz, wiem, ze wybaczysz. pa:)
16 lutego 2005, 15:21
wiersze maja wyrażac ciebie a nie byc pod publikę...eh... eh lepiej powtarzac po kims niz samemu sie wyśilić i powiedziec cos od siebie.. eh to takie sztuczne:/
madelle
16 lutego 2005, 15:14
niom, nie jest taki zły... Taka troszeczke średniawa tematyka, ale ogólnie spoko. POzdrawiam obrońcę bezbronnych parasolek:P
15 lutego 2005, 22:26
wierszyk niczego sobie :> podobaja mi sie wlasnie takie - bez rymow. wyrazaja duuuzo wiecej czasem. i to wcale nie tandeta :]
15 lutego 2005, 21:30
Czyżby dziewczyna nagle odczuła stratę? Heh.
Dotyk_Anioła
15 lutego 2005, 20:56
Czasami tak bywa łatwiej... Ale ja nie lubię jak ktoś przemawia do mnie cudzymi słowami... A teraz mykam na photobloga :* POZDRAWIAM!
dexter
15 lutego 2005, 20:45
Kument o ujemnyj wardoździ. (-1)
15 lutego 2005, 20:38
Pisząc \"tekst\" mam na myśli \"wiersz\" żeby nieporozumien nie było :) ( tym samym nabijam Ci kolejnego komenta :))
15 lutego 2005, 20:33
Oszszszszsz... mogę na tym zakończyć? Tekst świetny. Piszesz inaczej niż wszyscy na około, zero rymó, żądnego rytmu :) ale podoba mnie się. I powiedziałabym raczej że tandetna tematyka, a nie wiersz...

Dodaj komentarz