lip 06 2005

Szeptem na ucho powiem że...


Komentarze: 16

Tak sobie teraz pomyślałem, że trochę przykro mi, że niektórzy sugerują, że to prowokacją było. Przykro mi. Tyle.

Wróciłem do fotografowania znów. I uznałem, pomyśl sobie, że powinienem wreszcie zmienić zdjęcia na ścianach... I dorzucić jakieś nowe. W końcu te wiszą tutaj już prawie cały rok, a przecież ile się od tamtego czasu zmieniło, prawda?
Dlatego już niedługo wybieram się po antyramy, czarny karton jak zazwyczaj, a potem już tylko wycieczka do Labu, odbitki i gotowe:>. A jeszcze dziury wywiercić... Dużo huku:> Będzie świetnie:D.

A ona na koncertach wyrywa chłopaczków.

A ja z Dee (azbeściwem szarawym swoją drogą;P) rozmawiam i fajnie jest:>. I jakieś kurna ten, pedały do mnie maile piszą, ale to już swoją drogą.

A i czytam taką książkę: "Naucz swoje dziecko myśleć"... Zacna pozycja czytelnicza...;)

A i znowu będę ćwiczył:>:>. Znowu dostanę klucze do siłowni. Jupi japi jej [czy jakoś tak podobnie]

A w głośnikach kurna mobilizacyjna muzyka:>. I ten.. i nic.

Dość długo Dee? :]

unloved.one : :
Dotyk_Anioła
10 lipca 2005, 21:17
Zmiany potrzebne! Potrzebne zmiany! A zdjęcia powyciągaj z antyram i na samo dno jakiegoś ciemnego, kartonowego pudełka a co! A mówiłam Ci już, że widać efekty moich ćwiczeń? :P
*linka*
08 lipca 2005, 10:07
To raptem pierwsza po tamtej notka, a już o niebo lepiej :). Fotografowanie to musi być cudowna sprawa. Drobne zmiany raz na jakiś czas każdemu są potrzebne :). Ciekawa książka, ale póki co nawet w desperacji z braku czegokolwiek do czytania chyba bym po coś takiego nie sięgnęła :P. Miła jest świadomość, że wydajesz się jakoś bardziej optymistycznie patrzeć na życie :). Pozdrawiam.
ala-to-ja
07 lipca 2005, 22:17
fajnie małez zmiany powrot do starych planow, a moze jeszcze zacznij mniej myslec o tym co ona robi?? ze kogos wyrywa, tylko sie dreczysz a masz byc happy!!! pzdr:*
CzEsKa
07 lipca 2005, 14:34
Przykro, mi że tak pomyślałam...
neila
07 lipca 2005, 10:27
a jednak! tak się cieszę że wróciłeś na bloga... pozdrawiam gorąco.
kamciarka
07 lipca 2005, 08:32
hehe..no to mi sie podoba:D Pozdrawiam:D
Kumcia
06 lipca 2005, 23:56
Najlepiej zrob to bardzi ranno kiedy sasiedzi beda spac:P:) hehe zartuje oczywiscie:P:)oj niech sie bawi..Ty tez sie baw..fajan to notka :)pozytywne myslenie gora!
kasia ef
06 lipca 2005, 23:19
zabierz mnie ze sobą na siłownię, bo mi marnie odchudzanie idzie... :P ja obecnie czytam nieprzeczytaną w roku szkolnym ,,zbrodnię i karę,, , ha! a mobilizacyjna muzyka rulezz :] 3m się :*
empatia
06 lipca 2005, 21:29
\"...że ja, ja się tego wyrzekam...\"
cici
06 lipca 2005, 21:18
no fotki to cykasz bombowe, wiec sprobowalbys tylko zrezygnowac z fotografowania...to...;)
06 lipca 2005, 20:17
ja bym zmieniła:
\"... i ten... i COŚ\"
06 lipca 2005, 20:05
jupijajej :D
ciekawa jaka dla ciebie to mobilizująca muzyka??
A ona niech zarywa... ehh widać kobitka nie zna umiaru!!
06 lipca 2005, 19:52
1. Nie zwracaj uwagi, skoro tak myślą - nie znają. Tyle.
2. Fotografuj, zmieniaj. Tworzysz piękno, które daje radość ludziom i Tobie. Nigdy nie przestawaj. Ja uwielbiam zakładać antyramy, czas na odreagowanie.
3. Ekhem.
4. Skoro jest fajnie to... fajnie. Pedały?
5. Zapewne.
6. Ćwicz, ćwicz, nikomu nie zaszkodzi :) Ale z tego co mniemam i wiem to ładny z Ciebie chłopak [taka lekka dygresja].
7. Mobilizuj się, generuj pozytywną energię.
06 lipca 2005, 19:45
moi rodzice powinni przeczytac tą książke..bo wg nich jestem głupia i tyle:]..zmiany..potrzebne są,ale najpierw zmień w sobie tą obsesje na jej punkcie zwaną miłością..wiem, że to nie jest łatwe..ale mi sie udało i wierzę, że Tobie równiez się uda:)
06 lipca 2005, 19:45
pozytywne myślenie bije z tej notki,oby tak dalej:) a zdjęcia na ścianie fantastyczna sprawa, ja mam zdjęcia delfinów,robione przeze mnie,ale z pewnością nie tak genialne jak Twoje,chociaż delfiny same w sobie takie są:]

Dodaj komentarz