maj 04 2005

Trzeba poukładać na nowo.


Komentarze: 16

W mojej małej główce wszystko musi się poukładać od nowa. Trudne to jest...
Ale ponoć wszystkie zmiany wychodzą na lepsze?

Chciałem tyle rzeczy dzisiaj zrobić, cd zreperować, wyczyścić komputer, odkurzyć procesor, wyjąć stare gry telewizyjne i przypomnieć sobie dobre czasy... Ale jakoś nie mam siły. Czuję, że powinienem działać, działać i jeszcze raz działać, bo tylko to pozwoli mi nie myśleć. Tyle, że nie potrafię się skupić, no nie potrafię...
Próbowałem zaprogramować tuner.. dalej nie działa... wrr..

Za oknem deszcz, w zacinającym się CD myslovitz. Siostra pojechała zdawać egzamin, trzymam za nią kciuki najmocniej jak potrafię. A tak w ogóle to ma ktoś najnowszą płytę myslovitz? Warto kupić? Niestety rodzice mnie zawiedli i sam muszę sobie ją sprawić... Takie życie:).

No i smutno mi jest jakoś, no:(. Nie cieszy już nic.

Bolenie
Marcin Świetlicki

Zdrowy mężczyzna, piękny czwartek.
Chociaż z przyszłości spoglądają raki.
Zdrowy mężczyzna. Wypoczęty. Chociaż
nie spał tej nocy. W ścianę patrzył,
jakby chcąc jakiś ekran w ścianie umiejscowić.

On nie jest w miejscu, w którym dzisiaj miał być.
Patrzy przez okno, jakby chcąc za oknem
zobaczyć rozwiązanie, zanim wszystko się
samo rozwiąże. Rozwiązuje się
bezustannie. Rozwiązane armie.

I rozwiązane związki krwi.

Zdrowy mężczyzna, piękny czwartek.
Nie jestem w miejscu, w którym obiecałem
być, bowiem boli. Niewypowiedzianie
niewypowiedzianie boli. Nigdzie nie pojadę,
bo boli. I nie o szesnastej,
ani godzinę później. Bowiem boli. Nie odeślę i
nie odbędę. Gdyż boli. Będę zajęty czym innym
- boleniem. Bowiem boli. Nie przestanie i ja
nie przestanę. Bo nakręcam się.
I przeciwbóle gromadzę na później.

(warto przeczytać.)

unloved.one : :
Dotyk_Anioła
08 maja 2005, 11:07
Działaj... Zapełnij czas... Ty wiesz... Ja dzięki Tobie poznałam twórczość Marcina Świetlickiego... Dziękuję... :*
flaw-my-face
04 maja 2005, 21:53
1. początek komentarza madelle jest doprawdy imponujący [bez obrazy zadniutkliej]
2.a ja.....ja....a huj z tym, co \"ja\"
3. warto przeczytać nie tylko ten wiersz świetlickiego- nie tylko ten
4.musi się poukładać- ale po co? przecież nadal nic się nie zmieni. a nie lepiej pozostawić wszystko tak, jakim jest? pozostawmy to. a potem się \"nawalimy i popierdolimy\"
jeszcze raz moje
04 maja 2005, 20:16
Może to Chłopcze brzmi dosyć dziwnie, ale tak mówię, jak chcę kogoś podnieść na duchu...
04 maja 2005, 20:14
Chłopcze, proszę Cię...Nie wiem o co...Może żebyś zuważył, że gdzieś musi być sens tego, co się dzieje? Że każdy dzień i zdarzenie jest potrzebny i nie da się tego ominąć w żaden sposób?
Skądżeś wytrzasnął tego autora?
P.S.Kiedy będziesz na gadu :)
madelle
04 maja 2005, 19:39
Jak zwykle zacznę komentarz od głębokiego \"hmm\", a więc:
hmm...
Nie, nie każda zmiana wychodzi na dobre. Nie każda przynosi ulgę w cierpieniu. Podobno warto się udoskonalać, ale ciągłe doskonalenie w końcu zawsze spowoduje zmęczenie materiału i smętny koniec. W takim razie warto się zmieniać? Of korz. Warto błądzić w ciemności, warto uderzać głową o skały - to przyjemny ból na swój sposób...

Troszkę dziwny ten komentarz - jakby nie mój, mam wrażenie:/

Wyobraź sobie małą, drobna dziewczynkę z wielką szopą blond włosków na głowie (które obleśnie skręciły się od deszczu i wilgoci). Widzisz to? Dobra, teraz sobie wyobraź niebieskie dżinsy i czerwony sweterek. I zielone oczy. To ja! Widzisz jak się uśmiecham do monitora - tak jakby do Ciebie. I wirtualnie tule cię do drobnego serca (którego nie posiadam, ale to inna bajka)

Smutno? Uśmiechnij się do ludzi, to tylko amerykański sen. Usmeichnij się, a będzie lepiej i może ś
04 maja 2005, 17:44
Chyba teraz rozumiem jak boli rozstanie z kimś kogo się kochało. Tak naprawdę... chyba. W najmniej oczekiwanym momencie, kiedy wszystko się wydaje byc coraz lepiej. Mamy plany, przywiązujemy się coraz bardziej, przyzwyczajamy może poniekąd. Kurwa było tak świetnie. Chwilowo mój dołek nie mniejszy niż Twój. Myślę, ze stwierdzenie iż \"To, co daje nam żyć jednocześnie nas zabija\" jest jak najbardziej wporzadku tutaj. Odczuwasz również taką nieodpartą chęć wykrzyczenia temu miastu żeby się pierdoliło?
kasia ef
04 maja 2005, 17:28
każde doświadczenie, każda zmiana uczy nas zawsze czegoś. zastanawiam czego może nauczyć w takim przypadku? na pewno sam dojdziesz do jakichś wniosków.
jestem pewna, że wszystko jakoś się ułoży.
3mam kciuki nadal :]
04 maja 2005, 16:45
a bylo tak pięknie... :( ehh...
04 maja 2005, 16:18
Wszystkie zmiany są potrzebne ale nikt nie zagwarantuje że będzie lepiej. A ja czasem nocami patrzę w sufit jakby to tam ukryta była prawda ale do niczego jeszcze mnie to nie doprowadziło. Może tylko do tego że czasem patrzę szklanymi oczami, niedostrzegając pewnych spraw. Broń się przed tym jak możesz!
Kumcia
04 maja 2005, 15:18
zobaczysz wysztko sie ulozy..i znow na swieci sloneczko i bedzie pieknie:) trzeba przetrwac zle chwile..zeby moc sie pozniej cieszyc pieknymi...Bedzie dobrze..!!
04 maja 2005, 14:36
\"MIMO ŻE ZGUBIŁEM SIĘ
MIMO ŻE ZABRNĄŁEM W MROK
WYMIESZAŁEM Z BŁOTEM KREW
OCALEJĘ MIMO TO
TRZEBA UPRZYTOMNIĆ SOBIE ŻE
NAWET KIEDY WSZYSTKO STRACI SENS
ZNAJDZIESZ PRZESTRZEŃ GDZIE
WIELKA WIARA TŁUMI LĘK\"
[Coma, \"Pierwsze wyjście z mroku\"]
polecam, warto posłuchać, mogę przesłać przy okazji, jeżeli nie słyszałeś.
04 maja 2005, 13:43
W zmianach i wszystkich cierpieniach jest taki plus, że uczą i uodparniają. Mądrzy mówią, że następnym razem nie będzie już tak bolało. Przesyłam Ci gorący uścisk. Tak po prostu.
CzEsKa
04 maja 2005, 12:56
I nawet ogromna czekolada wydaje sie być tylko kilkoma ziarnami kakao...
04 maja 2005, 12:29
oczywiście,że ja mam najnowszą płytkę myslovitz,jakbym śmiała nie mieć:) dla mnie jest po prostu cudowna,ale różni się od wszystkich pozostałych,bo na 14 utworów tylko 4 mają tekst,więc jeśli nie jesteś ich fanem,nie wiem czy Ci się spodoba...to są psychodeliczne kawałki...
04 maja 2005, 12:29
boli.. wiem o tym ze boli.. tak jak powiedziałeś.. nic nie cieszy, tylko czasem udajemy ze jest wszystko ok.. a wcale tak nie jest.. oszukujemy wszystkich na okolo zeby dali nam spokoj, bo nie ccemy o tym mowic.. przynajmniej u mnie tak jest...

moze jest jakis wiersz o zdrowej kobiecie.. ? ktorą boli!

Oby Ci szybciej przeszło niz mi .. bo z czasem robi sie to bardzo męczące... tule mocno :*

Dodaj komentarz