kwi 18 2005

Uciekniemy... nie wiem gdzie...


Komentarze: 15

Aj... Trochę ciężko jest, to fakt. W tym wszystkim zdołałem jednak, odnaleźć w sobie jakaś systematyczność... Dieta idzie świetnie... pokój wysprzątany, czas zagospodarowany, myśli poukładane, a ja pachnę... Nie tylko moim żelem pod prysznic, ale czułością chyba pachnę. Tak przynajmniej powiedziała dzisiaj koleżanka.
-Promieniesz jak kobieta w ciąży...
-Że co proszę?:>
-Oj, coś widać po tobie, że szczęście w tobie mieszka...
-A może ma swój domek:P.
Później dodała, że czuć odemnie po prostu. Uznałem więc, że aby nie tracić tego zapachu nie będę go zmywał... (czyt. będę dbał jak potrafię.)
Najprawdziwsza kobieta moich marzeń.. tu tak blisko... Nie wiem czym zasłużyłem. Nie wiem też, czy zdołam spłacić... postaram się:).
Bransoletka przyjęta w jej kręgach bardzo entuzjastycznie:>. Ponoć zazdrość panowała. Ona ma prawo chodzić dumna. Tyle w tej kwestii:>.
Bez zbędnego rozpisywania się... jest pięknie.

No właśnie, w pokoju porządek, w życiu spokój, ja dobrze sypiam. Mam dobry humor, więc z ojcem mi się układa.. Rozmawiam z nim... pomagam mu... jakoś tak miło jest. Czasem jednak potrafię odnaleźć w swojej rodzinie coś pięknego. Jestem w wielu kwestiach bardzo podobny do niego... To powód do dumy, dla niego.. i dla mnie. Ojciec i syn, piękny obrazek:).
Idę się położyć... grzeszne dzieci powinny już spać.
Dobranoc.

unloved.one : :
Dotyk_Anioła
22 kwietnia 2005, 20:45
Ależ ja jestem zazdrosna! Zazdroszczę tej diety... Zazdroszczę jej wyniku... Zazdroszczę tego uczucia... Zazdroszczę szczęścia... Zazdroszczę... Zazdroszczę... Zazdroszczę... Cieszę się, że prezent się podobał... Cieszę się, że jest tak jak powinno być - po prostu dobrze... Hmmm... Grzeszny chłopczyk? :>
19 kwietnia 2005, 21:20
wesz cio... bardzo ale to bardzos ie cesze ze wszytsko u Cia teraz tak wyglada :* bardzo bardzo.... wiesz... trzeba w ludziach czuc ta dobroc.. a nie szukac zlych wad :) czy jakos tak :P w kazdym razie mniejw iecehj :P nio i fajnie ze juz wyspany ejstes :) ajesli chodzi o branslotke to piekna.. niedziwe sie ze szla dumna z nia :) tez bym szla :)
CzEsKa
19 kwietnia 2005, 20:39
Tak choro Ci zazdroszczę. Tak obsesyjnie pragnę szczęścia. Ja...
19 kwietnia 2005, 19:35
Żeby nie psuć swoim pesymizmem i durnymi przemyśleniami humoru Tobie i innym to napiszę, że cieszę się że jest dopsz. :)
ala-to-ja
19 kwietnia 2005, 19:23
i oto chodzi suuuperrr!:D
kasia ef
19 kwietnia 2005, 17:58
a moje szczęście? gdzie ono jest? może właśnie ucieka mi? a ja o tym nie wiem?
nieważne!
cieszę się razem z tobą. naprawdę :) :*
19 kwietnia 2005, 17:33
hmm Twoje szczescie nie tylko czuć..ale także można tu przeczytać..hehe czyli zdany test prezentu:D:D..toważystwo..powiedz raczej kumpele:D:D:D:D
19 kwietnia 2005, 17:06
Fragment jedne z mojej notki \"Jeżeli naprawdę kocham jakąś osobę, kocham wszystkich, kocham świat, kocham życie. Jeżeli mogę powiedzieć do kogoś \"Kocham Cię\", muszę także umieć temu komuś powiedzieć \"Kocham w tobie wszystkich, przez ciebie kocham świat, kocham też w tobie samego siebie\" u Ciebie to własnie schematyczna prawdziwa miłość!! Pozazdrościc tylko :)
19 kwietnia 2005, 15:07
zyć, nie umierać.. :)
madelle
19 kwietnia 2005, 14:22
aahh, a moje szczęście went fuck itself:(
19 kwietnia 2005, 11:23
Cudnie!
19 kwietnia 2005, 10:48
Może i ja kiedyś będę umiała spojrzeć w ten sposób i pozwolę szczęściu w sobie zamieszkać? [nie... to raczej ono musi zechcieć zamieszkać we mnie]
19 kwietnia 2005, 08:05
grzeczni chłopcy idą spać,a niegrzeczni tam, gdzie chcą;) ciekawe czy to \'grzeSzne\' było zamierzone..:) niech to szczęście nie wyprowadza się z Twojego wewnętrznego domku!
18 kwietnia 2005, 23:55
żeby z kazdej notki na tym blogowisku tryskało tak dobrym humorem ;] (jak jest pięknie, to czego chcieć wiecej, żyj i ciesz się chwilą)
Kumcia
18 kwietnia 2005, 23:42
:D aaaaaaaaahhh nie da sie nie usmiechnac po przeczytaniu takiej notki!!:)dbaj dbaj:)

Dodaj komentarz