lut 14 2005

Wale?


Komentarze: 12

Mój całkowicie obojętny stosunek do walentynek objawia się tak, że prawie w ogóle nie zauważyłem, że są dzisiaj... Pisałem o nich już w poprzednich notkach, więc dam im spokój, dość je ludzie wywyższą dzisiaj.
Walentynki nie dostałem żadnej. Tak bywa co rok. Tak się czasami zdarza. Tak się zdarza, że czasem "czasami" w wieczność się zmienia;). Kiedyś i ja dostanę. W tym roku nikomu nie dałem... Dee wysłałem mailem, ona wie, że nienawidzę walentynek. Ale jej trzeba posłać i już:).
Zmieniam swój stosunek do przedmiotów szkolnych i dobrze mi idzie. Stopniowo, ale zawsze. Nareszcie odzyskuję systematyczność i poświęcam się zdobywaniu wiedzy w 100%. Mija czas intelektualnego lenistwa. Mam duże braki, które nadrabiam w miarę możliwości. Właśnie udaję się uczyć... Smutno trochę jednak z powodu tych walentynek.. Ech.. bywa.

>W tym tygodniu przyjdzie klocek...;P
Happy st. Valentine's  Time.
http://www.blogi.pl/blog.php?blog=unloved.one.photo

Stay Wiedro&FTZ

unloved.one : :
15 lutego 2005, 19:12
smutno... fakt... na szczęście na się jakoś przeżyć...
ank
14 lutego 2005, 22:49
a to dla mnie to nie była walentynka? :(:(:(
14 lutego 2005, 21:50
Bo mi smutno, że na nie kłade:)
madelle
14 lutego 2005, 21:37
Walentynki.... czemu, jeśli nie są takie ważne, wszyscy o nich piszą? PO co, skoro twierdzą że je mają głęboko?
Dotyk_Anioła
14 lutego 2005, 21:11
Dlaczego liczą się te pieprzone kartki? Ja dostałam ich sporo i co? Bynajmniej nie jestem przez to szczęśliwasza... Nadal sama...
14 lutego 2005, 20:17
Wiem, że trochę smutno... Ale co tam!:) Jak to się mówi: \"damy radę\":D
14 lutego 2005, 19:22
Ha! ha! I co? Nie spadłam niżej :P 5 komentarzy i nic :D dobra już się zamykam bo za chwilę fucktycznie się doigram i będę na dole komentarzy :))
14 lutego 2005, 19:14
Wieczność i chwila to to samo - obie można zmarnować
14 lutego 2005, 19:13
jak kochac to przez caly rok! cholera, gdyby mnie ktos tak na pare chwil pokochal.. ; ajj! koniec smetow! najwazniejsze, ze w tym tygodniu klocek bedzie! ;D 3maj sie!
paulita
14 lutego 2005, 18:32
walentynki, nie walentynki - uczyc sie trzeba :) zycze wytrwałosci:)
Mała_Czarna
14 lutego 2005, 17:34
A ja sie wybije i zyczenia Ci zloze... Tak wiec :P zycze Ci z okazji najbardziej komercyjnego i przereklamowanego świeta czyli walentynek dużo ODWZAJEMNIONEJ ;) miłości w całym twoim życiuuuu. :****
14 lutego 2005, 17:23
No ja Ci dziękowałam już :) Też nie lubię walentynek ale oczekuj ode mnie tez czegos jeszcze dziś:)) U Ciebie jakiś dołek intelektualny czy cuś? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Ale ważne, że już z tego wychodzisz. No i w tym tygodniu przyjdzie kupa... tzn yy klocek :)) ( a do mnie dziś kolejna koszulka Metallicowa przyszła ha!) stej wiaderko, ftz

Dodaj komentarz