mar 09 2005

Malkontent.


Komentarze: 17

Dzisiejszy dzień? Geografia, geografia... Nie będę się rozpisywał, po prostu za dużo materiału do opanowania w jeden dzień- trzeba się z tym pogodzić.
Oczka bolą już po 15 minutach siedzenia przed komputerem, chyba zbyt mało sypiam. Wypijam też hurtowe ilości kawy z cukrem, pochłaniam tony czekolady i zjadam wszystko co się napatoczy... Cały czas, szczególnie gdy jestem zdenerwowany. Waga podskoczyła o dwa kilo. To chyba nie balast obiadu.

Nie mam humoru. Zależy mi na ocenie z tego przedmiotu. I wiara też mnie nie umacnia, niestety.
Chciałbym wreszcie przestać się bać, ale to niemożliwe. No chyba, że przestanę się z nia spotykać. Ile można się męczyć kochając?

Dieta.. pf...:( A zresztą, komu mam się podobać, kiedy nawet sam siebie nie akceptuję. Gdyby jeszcze były słowa akceptacji, nie moje oczywiście. Tzn. w kościele ostatnio, ponoć dwóm gorącym piętknaskom się spodobałem. Święto. W sumie nie będę im dziękował... aczkolwiek miło raz na dwa lata coś takiego usłyszeć, nie?

unloved.one : :
12 marca 2005, 20:24
hehe.. eh chciałabym nie bac sie odrzucenia...
10 marca 2005, 20:01
sama wiem, jak to było być piętnastką (tylko jaką, hehe :) )
kasia ef
10 marca 2005, 16:08
marudzisz z deczka, wiesz? :p przeciez nie jest tak zle :> zaakceptuj siebie. bierz przyklad ze mnie ;] szkoda czasu na kompleksy!
ala-to-ja
10 marca 2005, 16:06
przestan tak gadac a nwet zapomnij tak myslec o sobie!!! nie mozesz miec tak niska samoocene i sam sie dolowac tzreba myslec pozytywnie zreszta i tak wierze ze ci to przejdzie po spr z tej gegry. nie ma co sia łamac chlopaku!! tak szczerze mowiac nie ma osob idealnych:P wage wyrzuc ja na nia zagladam jak jestem przed obiadem lub czuje sie lekko:D pzdr:*
10 marca 2005, 14:52
Aaaarrggghhh... Skończ już! :> Jestem taki i sraki, przytyłem bla bla bla... A ja mam pryszcze, cellulit, krzywe zęby i już nie rosnę :> a nie płaczę :> Weź swoją czarną kurteczkę z futerkiem idź z Nią na spacer i skończ narzekać :) Albo idź kurna wyrwij jakąś gorącą piętnastkę ( tylko nie rozpędzaj się za bardzo bo Cię za pedofila wezmą czy cuś:>)! Bo masz \"warunki\" Ci powiem tylko wmawiasz sobie że nie... Dziękuję za uwagę, mówiła dee_dee the greatest co się jej słuchać powinno :>
(p.s. Pika-pika-chu?! :)))
madelle
10 marca 2005, 09:14
Ja byłam najlepsza w klasie z geografii, ale moje wspaniała przyjaciółka \"zapomniała\" mi powiedzieć żebym (byłam wtedy chora) przygotowała się do klasówki z całego roku. I zawaliłam. Na półroczu była 3. A teraz nie mam siły żeby się starać, żeby na koniec roku bbyło lepiej. PS. Gorąca 15-latka nie jest zła! PS2. Wróciłam!
10 marca 2005, 08:09
wszystko przejdzie..geografia też:)
Młody_15
09 marca 2005, 23:24
W ramach pocieszania 2005 to ja jestem w klasie geograficzno-biologicznej wiec materialu to ja mam juz po dziurki w nosie;)
czarna-róża
09 marca 2005, 22:44
jejqu... jak ja nienawidzę geografi, a jakoś zniej trza zdać w tym roku... tragedia, przedmiot ten dla mnie jest jak kara boska... heh...
09 marca 2005, 21:58
Słuchaj... skoro spodobałeś się dwóm gorącym piętnastkom, to nie może być źle:) Nie miej do siebie tyle pretensji, to do niczego dobrego nie prowadzi!:)
Synestezya
09 marca 2005, 21:27
Geografia - jakoś nie lubię ;) Kawa, jeśli pijesz z zamysłem, by Cię postawiła na nogi, to picie jej z dodatkiem cukru mija się z celem. Cukier zabija kofeinkę, podobnie jak teinkę w herbacie. Wybacz, że pytam, ale po co Ci dieta??? 2 kilo to przecież nie tragedia :) Chyba, że o względy zdrowotne idzie.
W samoakceptacji klucz do uzyskania akceptacji innych... (jakie to \"proste\", heh). Ale zaraz: chcesz wyrazów akceptacji czy komplementów? ;) Akceptacji się raczej nie ubiera w słowa.
09 marca 2005, 21:24
naszczescie ja mam tylko 1 gere w tygodniu za to mam rozszerzana biole i chemie :( tragedia... hehe no wiem cos o tym jedzieniu... jakw eisz ze nie masz do kogo to potem pzrestaje sie dbac o swoj wyglad hehe ale w subie te pietnastki sa bee.. normalnie zamiast isc do koscila.. i sie modlic hehe to bujaja w oblokach na twoj temat :P niegrzeczne no ehhe :P widzisz.. jedank sie podobasz wiec nie jedz tyle :P bo bedziesz wygladaj jak paczus :P chociaz takie tez sa fajne :P hehe pozdro :)
paulita
09 marca 2005, 21:23
mi sie podobasz, wiesz?
09 marca 2005, 21:05
wiesz,że podstawą akceptacji przez innych jest akceptacja samego siebie-naprawdę..wiem z autopsji..to naprawdę nie jest trudne,tylko uwierz w siebie!
09 marca 2005, 20:47
gorące piętnastki moga byc całkiem w porządku ;) a co do kmarmelitanek, to jeżeli tam się produkuje karmel to by mi było nawet bardzo na ręke ;) a tak na powaznie to to jest zakon taki... ale pewnie to wiesz... ;)

Dodaj komentarz