Archiwum 08 lipca 2005


lip 08 2005

Dziwnie.


Komentarze: 17

Dziwnie jest, bo postanowiłem napisać notkę kiedy wpływ mają na mnie emocje.
Bo ze mną to jest tak... kiedy ochłonę i myślę racjonalnie to wiem, że nie możemy być razem, uaktywnia się jak ja to mówię: bardziej racjonalna część mojej osobowości. Ale ja czasem po prostu nie potrafię...
Tak w ogóle to tak jak Dee (azbest) wspominała u siebie na blogu mamy Tydzień Ewangelizacyjny niedaleko nas... I chociaż napisałem Jej (nie Dee) że chciałbym tam pojechać, ona codziennie tam jest. Tyle, że mnie nie pyta, czy może mógłbym z nią tam. Ja również pytać nie będę, bo już złożyłem wszak swoją propozycję... Zresztą, ona odmówiła mi kina, wspólnego gotowania, sesji fotograficznej, nawet filmu na DVD. I rozumiem to wszystko tylko w jeden sposób...
Po co wciąż do mnie piszesz i pytasz co u mnie, skoro nie chcesz się ze mną widywać, ani nigdzie ze mną jeździć/wychodzić...?
Dobra wiem, jestem obciachowy, brzydki, niemiły i głupi.
I dobrze mi z tym.

Ja zapamiętam... zapamiętam.
A niepotrzebnej głupoty to się wyzbyłem już dawno... i nie będę się nad niczym użalał, nad niczym.

Zresztą, może niedługo Warszawa z Dee...?
Tylko, żeby nas terroryści nie spotkali, bo ich wystraszymy, że nigdy nie wrócą:D.

unloved.one : :