Idealna.
Komentarze: 17
Dzisiejsze popołudnie spędzone z rodziną. Podsumowując było w porządku, ale przekonać się nie mogę dalej. I tak przy okazji, to moja siostra bardzo dobrze prowadzi samochód, nie spodziewałem się... Chylę czoła.
Kiedy wróciłem zabrałem się za ostateczny kształt mojego fotoreportażu. Zadanie trudne, bo wybór z pośród 500 zdjęć nie jest zbyt łatwym. Do tego mogłem wybrać dosyć mało, bo od rodzicieli dostalem na ten szczytny cel 30zł, a jedna odbitka 15x21 (takie sobie życzą) kosztuje u mnie koło 2,5zł...:/ Moje własne fundusze to: 3,61zł (słownie: trzy złote i sześćdziesiąt jeden groszy). Ostatecznie udało mi się "skołować" trochę hajsu i jakoś to będzie. Liczę na sukces w tym konkursie... Naprawdę mi zależy...
A gdy tak przeglądałem te fotki i natknąłem się na zdjęcie, na którym gdzieś w tle była Ona. Zapytałem siostrę czy ta dziewczyna jej się podoba. Odpowiedź? Tak, i to nawet bardzo. Powiedziałem, że to Ona. Nastała chwila milczenia i po chwili konsternacji dodała...
- Bo wiesz, z tego co mówisz i z tego co o niej wiem to Ona jest.. hmm... hmm..
- No jaka?
- Taka idealna...?
- [milczałem chwilę, serce zabiło mi mocniej, przecież wiem, że Ona jest dla mnie idealna...] Tak... Zgadzam się z tobą.
Dla mnie jest idealna... W każdym calu, w każdym cm3 jej ciała. Jest po prostu dziewczyną z moich snów, dziewczyną o której zawsze marzyłem i marzyć będę, bo drugiej takiej nie spotkam. I choć wiem, że zakocham się w innej, to żadna nie będzie taka, bo nie uwierzycie, ale o takiej śniłem... Od zawsze, nawet z wyglądu taką ją widziałem. I zaznaczam, że wtedy jej nie jeszcze nie znałem, aż pewnego dnia... Ech.
Czasem słyszałem o sobie, że jestem ideałem. Nigdy tego do siebie nie brałem. Żarty, żartami... Ale jeśli obydwoje jesteśmy ideałami ( ;) ) to...ech.. I wiem, że ona mnie nie chce. I wiem, że już się z tym pogodziłem- jak mężczyzna... Wpadłem jednak w pewne przemyślenia i wiem- to kobieta moich marzeń i taką dla mnie pozostanie. Jeśli kiedyś w przyszłości zwiążę się z jakąś kobietą na stałe (mało prawdopodobne) to chciałbym, żeby miała chociaż cząstkę z niej... chociaż cząstkę... Wbrew wszystkiemu i wszystkim.
Uprzedzając pytania: Nie, nie rozkręciłem się na nowo. Nie, nie piszę znów, że ją kocham. Nie, nie będę jej już pytał dlaczego.
A na foto dodam niedawną fotkę na betonie... chyba jedną z moich najlepszych.