Poplątane to wszystko.
Komentarze: 14
Jak to mówią, w życiu nie można mieć wszystkiego, z czegoś trzeba zrezygnować, a potem ponieść konsekwencje swojego działania. Staram się je ponosić z pełną odpowiedzialnością. Z dumą na sercu, a miłością schowają do kieszeni.
Padła propozycja wyjazdu w Bieszczady, jutro o 22.. I tylko ze względu, że nie potrafię tak po prostu się do kogoś przyczepić, to pojechałbym. Teraz żałuję, że odmówiłem. Żałuję. Prawie tak mocno jak Ewelina Flinta- zaznaczając, że prawie robi duuużą różnicę...
Tak myślę, czy zaobserowałem coś ciekawego przez ostatnie dni...? Tak, zdecydowanie. Uznałem, że jednak są osoby, z którymi po prostu nie potrafię rozmawiać, które jakoś dziwnie na mnie działają. A zawsze taki kontaktowy byłem. Coraz częściej niewidoczny na gg.
Zły humor mam.
Idę sobie.
Posznupię po digarcie, a potem pomyślę nad nowymi fotkami.