Znów dzieckiem?
Komentarze: 13
Ostatnie dni minęły pod znakiem wspomnień. Odpoczynek i sprzątanie. Układanie znaczków, przeglądanie starych (są okazy z Kuby rok 1968:) ), otwieranie starych szafek, zdjęcia, kartki. Wyciągnąłem stare gry telewizyjne, stare ubrania, przywróciłem obrazy kiedy ją poznałem. Wszystkie moje starania, wszystko co dla niej zrobiłem. Było sentymentalnie i miło. No i nauczyłem się żyć bez komputera, bo zajmowała go w większości siostra.
Zważywszy na to, że kiedy dostałem się do komputera, mieszkała we mnie jeszcze ta "melancholijna dusza", postanowiłem w zakamarkach sieci odnaleźć swojego starego bloga. Takiego bloga bez zobowiązań, bez żadnych, bo na filipince. Tam nawet szablonu nie ma, w zasadzie nic tam nie ma. Po prostu się pisze. Pierwszego bloga założyłem tam, bo chciałem pokazać jej jaki jestem naprawdę w środku, o czym myślę, jak traktuję kobiety... Pamiętam jak pisałyście, że może problem leżał w tym, że ona mnie nie czyta? Ale czytała, a moje poglądy i sądy na niektóre tematy nie uległy zmianie. Ona też zresztą miała tam blogi, dwa nawet... obydwa już serwis skasował, mój zresztą też. A tam właśnie, na tamtym blogu mieszkały jedne z piękniejszych dla mnie słów. Bo ona zostawiała tam bardzo miłe dla mnie komentarze, bo pisała, że chciałaby, żeby jej "książę" był taki jak ja, żeby miał chociaż odrobinę ze mnie. Teraz wiem, że to pochlebstwo, było zwykłym kłamstwem. Bo jeśli chce się część, a odmawia otrzymania całości to coś jest nie tak. A może potrzebowała tylko dobrych cech?:) A w całości dostajesz wszystkie. Tylko ze względów marketingowych byłoby to korzystne. Lepsze dobre cechy za małą cenę starań, niż wszystkie, jeśli trzeba naprawdę się starać. Prosta, zimna kalkulacja. Ale jakże prawdziwa...
Drugi blog założyłem w ubiegłe wakacje... Nie wiem dlaczego, nie pytajcie. Po prostu go założyłem. Ona o nim nie wiedziała, zresztą chyba nikt nie wiedział. Miał być całkowicie mój.
Nie wiem też dlaczego przestałem go pisać... nie pytajcie- nie wiem.
Jeśli ktoś chce zaglądnąć- to proszę.
Za treść proszę mi wybaczyć- to było dawno.
http://www.blogi.filipinka.pl/author.html/PM,,2004,7,0,,,,,393509/